-
Dochodiaga w mianowniku liczby mnogiej16.01.202016.01.2020Mam problem z użyciem łagiernego rosyjskiego terminu dochodiaga w liczbie mnogiej. Czy pisać: „Z prycz podnosili się dochodiadzy”? Czy może: „Z prycz podnosiły się dochodiagi”? Logiczne wydaje się napisanie: podnosili się dochodiagi czy, w innym zdaniu: dochodiagi wrócili – ale brzmi to fatalnie. Czy używać tego nieistniejącego w języku polskim słowa analogicznie do istniejącego rzeczownika dziadyga?
-
elfy i elfowie4.02.20024.02.2002Moje pytanie dotyczy mianownika i biernika l. mn. rzeczownika elf. We wszelkich słownikach jako poprawna sugerowana jest końcówka -y (a więc elfy). Tymczasem Marek Gumkowski w jednym z wydań Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena wprowadził formę elfowie, tak to motywując:
Wspomnieć także należy o modyfikacji innego rodzaju: rzeczownikowi elf w mianowniku i bierniku liczby mnogiej nadawana jest tu męskoosobowa forma elfowie, nie figurująca w słownikach języka polskiego. Odważono się na takie odstępstwo od językowych prawideł zarówno dlatego, że w odniesieniu do postaci określanych tym mianem są tu zawsze stosowane formy gramatyczne przynależne istotom ludzkim (a więc oni, nie one; zrobili, nie zrobiły), jak i z chęci naśladowania w tej mierze decyzji autora, używającego nieprawidłowej w angielszczyźnie formy liczby mnogiej elves (zamiast elfs) i toczącego o to zażarte boje ze skrupulatną korektą. Tolkien chciał w ten sposób odświeżyć sens słowa, które – jak pisał – „z biegiem czasu skarlało i dziś kojarzy się raczej z fantastycznymi duszkami”. W polskim przekładzie forma elfy została pozostawiona wyłącznie w kilku miejscach jako zbiorowe określenie ludu czy też szczepu (np. Elfy Szare, Elfy Leśne – ale już: Elfowie Wysokiego Rodu). Podobnie, choć w sposób nie tak konsekwentny, wprowadzone zostały, jako oboczne, formy krasnoludy i krasnoludowie.
Swego czasu temat ten wzbudził żywą wymianę zdań na „Forum dyskusyjnym miłośników twórczości J.R.R. Tolkiena”. Tu chciałbym spytać, co Państwo sądzą na temat takiej innowacji językowej, jej zasadności i poprawności. Czy da się tu w ogóle jednoznacznie rozstrzygnąć problem, czy też wybór jednej z form jest li tylko kwestią gustu użytkowników języka?
Z tolkienowskim pozdrowieniem,
Ruginwaldus -
Forma orzeczenia przy podmiocie szeregowym różnorodzajowym
25.12.202325.12.2023Chciałabym zapytać o to, kiedy należy używać czasownika w formie męskoosobowej, a dokładnie o to, kiedy uznajemy, że grupa jest „mieszana”. Jeśli mamy rzeczowniki, które opisują osoby, to sytuacja jest jasna. „Dziewczynka i chłopiec byli”. Co, jeżeli mamy rzeczownik męskorzeczowy albo męskozwierzęcy? Czy wówczas też należy napisać „byli”? „Dziewczynka i kot”, „Dziewczynki i koty”, „Dziewczynka i kwiat”, „Dziewczynki i kwiaty”. Szczególnie w przypadku rzeczowników nieożywionych dziwnie dla mnie brzmi użycie formy „byli”, ale może moja intuicja mnie myli.
Pozdrawiam
Katarzyna K.
-
Ile mamy rodzajów?24.09.201124.09.2011Dzień dobry,
moje pytanie dotyczy podziału na rodzaj przymiotnika, rzeczownika i czasownika. Czy w l. pojedynczej wyróżniamy r. męski, żeński i nijaki, a w l. mnogiej r. męskoosobowy i niemęskoosobowy (czy po prostu r. męski, żeński i nijaki)? Spotkałam się z podziałem l. pojedynczej na męski (w ramach którego wydzielamy m.in. r. męskoosobowy), żeński i nijaki? Jaki jest podział klasyczny (szkoła podstawowa, liceum, gimnazjum), a jaki akademicki (szkoła wyższa)?
Z poważaniem
Patrycja Redzińska -
Ile mamy rodzajów gramatycznych?10.11.200810.11.2008Moje pytanie dotyczy problemu z rodzajem gramatycznym rzeczownika w liczbie mnogiej. Jestem nauczycielką języka polskiego i dziwi mnie fakt, że niektóre podręczniki szkolne dokonują podziału rodzaju gramatycznego rzeczowników w liczbie mnogiej tak samo jak w liczbie pojedynczej – na rodzaje: męski, żeński i nijaki. Inne natomiast uznają jedynie słuszny podział (w liczbie mnogiej) na rodzaje: męskoosobowy i niemęskoosobowy.
Dziękuję za uwagę.
Lucyna Niewiadomska -
Odpowiednik 16.04.201916.04.2019Szanowni Państwo,
czy wyraz odpowiednik jest wyłącznie męskorzeczowy (widzę ten odpowiednik, to są te odpowiedniki), czy może też być męskoosobowy (widzę tego odpowiednika, to są ci odpowiednicy)? Oba warianty podaje Słownik gramatyczny języka polskiego, ale już Uniwersalny słownik języka polskiego podaje wyłącznie pierwszą możliwość, także w odniesieniu do osób (np. Synowie stanowią jego doskonalsze odpowiedniki).
Z wyrazami szacunku i serdecznymi pozdrowieniami
Tomasz Majtczak
-
orzeczenie przy tzw. podmiocie szeregowym11.09.200911.09.2009Drodzy Eksperci,
jaką formę powinno mieć orzeczenie w zdaniach typu:
1. Po przestąpieniu progu widzimy, że znajdują się (znajduje się?) tam fotel, ława i stary kominek.
2. Aby to osiągnąć przydadzą się (przyda się?) pomysłowość i poczucie humoru.
3. Dopełnieniem całości są (jest?) efektowny stoliczek, miękka kanapa.
4. Jest tam piękny stół i sofa (a może: Są tam piękny stół i sofa?)
Z poważaniem, AP -
człowieki?2.04.20072.04.2007Kilka razy była już mowa o pewnych formach w postaci mianowników liczby mnogiej rzeczowników męskoosobowych w formie niemęskoosobowej, które nacechowane negatywnie miały podkreślać nienawiść do opisywanego kogoś.
Mój problem odnosi się do jednego konkretnego rzeczownika: człowiek. Ponoć wspomniana wyżej forma tego słowa brzmiałaby ludzie, np. te głupie ludzie. Czy możliwy jest drugi wariant – człowieki, np. te głupie człowieki?
Pozdrawiam -
kreatorzy aplikacji i asystenci systemowi14.02.200214.02.2002Szanowni Państwo,
Jak powinno odmieniać się po polsku słowa z terminologii informatycznej: klient, agent, asystent? Nie chodzi tu oczywiście o osoby, ale o programy. Denerwuje mnie, kiedy często słyszę tu odmianę: klienci, agenci, asystenci, uzasadnianą terminologią Microsoftu. Czyżbyśmy mieli nową wyrocznię w dziedzinie języka polskiego?
Pozdrawiam,
Monika -
Liczebniki główne
10.05.202410.05.2024Dzień dobry,
liczebniki główne odmieniają się przez rodzaje, czy może mają określony rodzaj?
Pozdrawiam.